Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Krystyna Pawłowicz

Pawłowicz wpadła w FURIĘ! Była posłanka SZALEJE w sieci

2020-02-18 19:28

Dzisiejszy wyrok warszawskiego Sądu Apelacyjnego na dobre rozjuszył Krystynę Pawłowicz. Ten orzekł wszak, że Jurek Owsiak ani nie musi przepraszać jej za wypowiedzi na jej temat, ani nie jest odpowiedzialny za facebookowy profil „Ruch Wyp… Krystyny Pawłowicz w Kosmos”. Na dodatek to ona ma zapłacić mu 4 tys. zł za kosztów sądowych. Po wyroku Pawłowicz zapowiedziała wniesienie kasacji, a potem to się dopiero zaczęło!

Dwa lata temu sąd pierwszej instancji nakazał, by Owsiak przeprosił za nazwanie Pawłowicz „kobietą z poglądami rodem z PRL”. Teraz sprawą zajął się Sąd Apelacyjny, który wydał zgoła inne orzeczenie. Uznano bowiem, że twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie naruszył poprzez swe wypowiedzi dobrego imienia obecnej sędzi Trybunału Konstytucyjnego.

ZOBACZ TEŻ: HORROR Pawłowicz! Była posłanka szokuje po wyroku sądu. Aż skóra cierpnie...

Jak można się domyślić, to nie spodobało się krewkiej eks posłance. „Sąd (…) swym wyrokiem dokonał sędziowskiego nadużycia prawa w interesie celebryty (…) Czekam na „konkurs” - „Kto zabije Krystynę Pawłowicz” - od takich treści zaczęła się seria wpisów na Twitterze na temat dzisiejszego wyroku.

Później było jednak coraz ostrzej. Była posłanka pokazała w sieci zdjęcie sędzi wydającej wyrok. „Sędzia SA Marzanna Góal wraz z koleżankami w ogłoszonym dziś wyroku zwalniającym J. Owsiaka od przeproszenia mnie za skrajne przejawy wulgarnej pogardy dały dowód, iż granice „dozwolonej” krytyki nie istnieją. Usuńmy więc przepisy o ochronie dóbr osobistych, skoro wolno wszystko” - zagrzmiała na Twitterze. „Jeszcze jako poseł miałam wątpliwości co do bezstronności sędziów zajmujących się moimi pozwami przeciwko wulgarnym atakom J. Owsiaka Miałam rację” - dodawała wzburzona zaraz później. Oj, chyba na tym nie poprzestanie!

Politycy od kuchni - Marek Ast
Nasi Partnerzy polecają