Paweł Zalewski: Nie możemy zamykać się i obwiniać za terroryzm europejskie społeczności muzułmańskie

2015-11-14 14:19

Celem terrorystów jest wywołanie paniki i strachu oraz zdestabilizowanie życia ekonomicznego, politycznego i społecznego w danych krajach. Całe szczęście dotychczasowe doświadczenia z atakami terrorystycznymi pokazały, że Unia się obroniła - mówi Paweł Zalewski

„Super Express”: - Z jednej strony kryzys migracyjny, a z drugiej widowiskowe zamachy terrorystyczne jak ten piątkowy w Paryżu sprawiają, że w Europie coraz więcej mówi się i myśli o likwidacji jednego z fundamentów UE, czyli swobodnego przepływu osób. Dokąd nas do zaprowadzi? Do rozmontowanie Unii?
Paweł Zalewski: - Rzeczywiście coś jest na rzeczy. Celem terrorystów jest wywołanie paniki i strachu oraz zdestabilizowanie życia ekonomicznego, politycznego i społecznego w danych krajach. Działający w Europie terroryści próbują do tego wykorzystać także społeczności muzułmańskie. Ich ataki najbardziej uderzają właśnie w nie, choć przecież zdecydowana większość europejskich muzułmanów nie ma z terroryzmem nic wspólnego. Niemniej, dochodzi do stygmatyzowania tych środowisk, a w konsekwencji do ich radykalizacji. To terrorystom jest bardzo na rękę. Całe szczęście dotychczasowe doświadczenia z atakami terrorystycznymi pokazały, że Unia się obroniła.  Z jednej strony, owszem pojawiają się jakieś obostrzenia, ale zarazem współpraca między ministrami spraw wewnętrznych, resortami sprawiedliwości, wspólna kontrola granic to osiągnięcia Wspólnoty, które pomagają w walce z terroryzmem czy pomagają w tworzeniu wspólnej polityki wobec uchodźców. Ciągle uważam, że Unia daje więcej rozwiązań niż tworzy problemów.
Myśli pan, że to jest wystarczająco zrozumiałe dla obywateli Unii Europejskiej? Obawiam się, że tu otwiera się ogromne pole do popisu dla antyeuropejskich populistów.
Rzeczywiście, pod wpływem ataków terrorystycznych ludzie mają naturalną tendencję do zamykania się. Jasne jest też to, że pojedyncze kraje będą bardziej bezbronne niż razem. Niemniej, populizm, który poczuciem zagrożenia może się karmić to ogromne zagrożenie. Tyle, że winny nie jest wolny przepływ osób i oparta na tej zasadzie Unia Europejska. Musimy pogłębiać współpracę różnych resortów w kwestiach bezpieczeństwa i to Unia już robi, a nie zamykać się i obwiniać za terroryzm społeczności muzułmańskie żyjące w Europie. To droga donikąd.
Rozmawiał Tomasz Walczak

Paweł Zalewski. Były europoseł. PO