Paweł Lickiewicz: Moja radość po eurowyborach

2014-05-31 3:56

Dlaczego daleko mi do Janusza Korczaka  

Michał Kamiński

i

Autor: Archiwum serwisu

„Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak to się robi”. Te piękne słowa zapisał wspaniały człowiek: Janusz Korczak. Przykro jest widzieć w sobie małe instynkty – a to właśnie dostrzegam, gdy wspominam minioną kampanię do Parlamentu Europejskiego i wyżej wspomniane słowa doktora Korczaka. Precyzując, rzecz dotyczy pana Michała Kamińskiego. Być może zaraz powicie państwo: jakże to polskie! Cóż, być może. Nie życzę panu Kamińskiemu źle, ale życzyłem mu, aby trafił na mądrych wyborców i nie został wybrany na kolejną kadencję. Na szczęście na Lubelszczyźnie mieszkają mądrzy ludzie i nie będę musiał żyć ze świadomością, że na faryzeuszostwie można zarabiać krocie. Teraz czekam na kolejną woltę polityczną pana Kamińskiego, wybory już za pięć lat.

 

Paweł Lickiewicz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki