Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: archiwum se.pl

Janusz Korwin-Mikke: Patrzmy na Londyn!

2012-10-30 3:00

Brytyjczycy wybrali torysów. Tylko połowa torysów to konserwatyści - ale lepsze to niż nic. W każdym razie p. David Cameron trochę rozumu w głowie ma. Więc dostrzegł, że wiecznie zadłużać się nie można. Bo jeśli się zadłużamy, to trzeba to potem spłacać... A kto będzie spłacał? Nasze dzieci i wnuki...

Albo i prawnuki. Więc p. Cameron zarządził oszczędności. Niewielkie. I jaki efekt? Ulicami brytyjskich miast ciągną pochody pod czerwonymi sztandarami. To hołota pod przywództwem działaczy związkowych. Pod przywództwem socjalistów. Wrzeszczą: "Dość oszczędności!". Chcemy szaleć, chcemy się bawić, chcemy żreć, pić i p*******ć. Zapożyczajmy się - niech nasze wnuki potem płacą rachunek. U nas oczywiście jest to samo. Większość ludzi nie myśli o przyszłości. Większość chce się bawić dziś. O jutrze nie myśli. "Wełna-bawełna - byle była kicha pełna!". 11 listopada zobaczycie Państwo dwie grupy młodzieży. Jedna jest narodowa: mówi o naszych przodkach, myśli o naszych dzieciach i wnukach. Mówi o Narodzie.

I druga. Na ogół pijana lub na prochach. Słowo "naród" wywołuje u nich dreszcz obrzydzenia. Albo drgawki śmiechu. Oni mówią "społeczeństwo". Społeczeństwo to my. My - dzisiaj. A my dzisiaj chcemy się bawić. Co z tego, że "Titanic" tonie? Niech orkiestra gra! Umpa-umpa!

Różnica jest taka - w Londynie rządzą torysi, a połowa z nich to konserwatyści. Natomiast w Warszawie wszystkie te partie w Sejmie to socjaliści. W żadnej nie ma więcej niż 10 proc. konserwatystów czy prawicowych liberałów. Zresztą taka była umowa przy Okrągłym Stole: "Prawica w Polsce nigdy nie zostanie dopuszczona do władzy!". Żadna z tych sześciu partii ani nie zająknie się o oszczędnościach. Ależ skąd! Owszem: NAM każą oszczędzać, podnoszą ceny energii na niebotyczne wyżyny. A sami wyrzucają setki miliardów €urosów na "walkę z globalnym ociepleniem", budują "stadiony narodowe" czy "orliki" po to, by wszyscy - i ci w Warszawie, i ci w powiecie - mogli się nakraść. Tworzą setki tysięcy posad - dla "swoich" oczywiście... Ale sami nie oszczędzają na niczym. Budują nowe siedziby. JE Donald Tusk wygłosił "drugie exposé", w którym zapowiedział, że będzie wydawał forsę i wydawał... Oczywiście: tylko tak mówi, bo tylu pieniędzy to nie ma, ale co ma, to od razu wyda. A przy okazji Właściciele Trzeciej Rzeczypospolitej trochę się nachapią. O oddawaniu długów nikt nawet nie wspomina. ONI chwalą się, że właśnie dziś spłacili długi zaciągnięte przez śp. Edwarda Gierka. Nie wspominają, że połowę tych długów nam darowano. I ani słówkiem nie wspominają, że w międzyczasie narobili cztery razy więcej nowych długów. Większość ICH w tym popiera. Niech kradną - byle i nam wolno było szastać forsą. Czy my się na to zgodzimy?

Czy chcemy, by ONI nadal rządzili?