Patryk Jaki prywatnie

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express

będą zmiany?

Patryk Jaki wprost: Nie wykluczam, że Suwerenna Polska dołączy do PiS [NASZ WYWIAD]

2024-08-10 18:16

- Nie mogę tego wykluczyć. Jednak dla nas najważniejsze są sprawy programowe. Więc rozmawiamy o tym, jak miałby wyglądać nowy program. O tym, jaka miałaby to być oferta i czy byłaby dla nas satysfakcjonująca. Szczególnie jeśli chodzi o sprawy kluczowe dla SP tj. przyszłego stosunku do UE w przypadku powrotu do władzy, spraw związanych z bezpieczeństwem, Zielonym Ładem czy wymiarem sprawiedliwości - mówi europoseł Patryk Jaki, czy może dojść do dołączenie Suwerennej Polski do PiS.

„Super Express”: - Rozmawiał pan z Jarosławem Kaczyńskim na temat swojego startu w wyborach prezydenckich?

Patryk Jaki: - Rozmawiamy o wyborach prezydenckich. Nie chcę jednak mówić o szczegółach. Najważniejszą sprawą jest teraz ratunek dla naszego państwa. Tusk stworzył jakiś nowy ustrój, który w skrócie polega na tym, że kto przejmuje aparat siłowy państwa może wszystko. Żadne kadencje, autonomie poszczególnych organów nie mają znaczenia. Wyłącza się ustawy, które się nie podobają i zastępuje je uchwałami bądź opiniami prawnymi. plan, za którym, jak powiedziałem stoją mocodawcy Tuska z Berlina.

- Mocodawcy Tuska z Berlina?!

- W zamian za pomoc w zdobyciu władzy w Polsce, postawiono mu warunki. W dodatku blokuje się kluczowe inwestycje na zewnętrzne zlecenie Niemiec, takie jak CPK, Odra, Porty Zbożowe, czy atom. Szukamy nowej formuły na kolejny sezon polityczny, żebyśmy mogli walczyć skutecznie o odebranie władzy Donaldowi Tuskowi.

- Nowa twarz, czyli nowy kandydat na prezydenta? Osoba z drugiego, albo nawet trzeciego szeregu?

- O tym faktycznie rozmawiamy. Żeby od września ruszyć z polityczną ofensywą, jakimś przegrupowaniem całego obozu Zjednoczonej Prawicy.

- Przegrupowanie, czyli dołączenie Suwerennej Polski do PiS?

- Nie mogę tego wykluczyć. Jednak dla nas najważniejsze są sprawy programowe. Więc rozmawiamy o tym, jak miałby wyglądać nowy program. O tym, jaka miałaby to być oferta i czy byłaby dla nas satysfakcjonująca. Szczególnie jeśli chodzi o sprawy kluczowe dla SP tj. przyszłego stosunku do UE w przypadku powrotu do władzy, spraw związanych z bezpieczeństwem, Zielonym Ładem czy wymiarem sprawiedliwości.

- Kiedy jest się w opozycji, a do wyborów zostały 3 lata, program ma chyba dużo mniejsze znaczenie.

- Generalnie tak postępuje większość ugrupowań, ale my zawsze przykładaliśmy duża wagę do programu, do tego czy jest wiarygodny i możliwy do zrealizowania. Dla naszego środowiska to nie są błahe sprawy.

- Punktem przełomowym dla wspomnianego przegrupowania będzie jesienny kongres PiS?

- To może być ten moment. Wtedy też możemy pokazać nowy program i nowe, młodsze twarze. Chodzi też o zdynamizowanie prac partii w czasie, kiedy dochodzi do zamykania obiegu medialnego w naszym kraju. To coś bezprecedensowego, kiedy premier rządu zakazuje udział swoich konferencjach największej telewizji konserwatywnej w Polsce. To Białoruś.

- Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry może pozwolić mu na szybki powrót do polityki?

- Dziś trudno sobie to wyobrazić. On jest jednak bardzo silny. Statystycznie niewiele osób wychodzi z tej choroby, a on ma na to duże szanse.

- Zbigniew Ziobro akceptuje ewentualne włączenie Suwerennej Polski do PiS?

- Nie rozmawialiśmy ostatnio. Nie znam jego zdania na teraz w tej sprawie.

- Przed ostateczną decyzją taka rozmowa będzie miała miejsce?

- Tak, oczywiście.

- Pana obóz miał wielkie pretensje do rządzących, że nie udało się uwolnić Andrzeja Poczobuta, ale też nie potrafiliście tego zrobić przez ponad dwa lata.

- Jednak trzymaliśmy najcenniejszy rosyjski zasób w więzieniu i jako warunek wypuszczenia stawialiśmy sprawę polskiego lidera na Białorusi. Teraz został wypuszczony i Polska nic za to nie dostała. Nie mamy już więc żadnych argumentów. To sytuacja bezprecedensowa, że za agenta rosyjskiego trzymanego w Polsce polski premier godzi się na uwolnienie pięciu niemieckich obywateli a nie obywatela polskiego. Niebywałe! Sytuacja kompromituje zaplecze medialne Tuska w postaci mediów III RP, które broniły rosyjskiego szpiega, przedstawiając go jak dziennikarza hiszpańskiego i ofiarę „pisowskiego” reżimu. A teraz Putin witał go na płycie lotniska.

- Proces rozliczeń prowadzony przez obecną władzę to jest jakaś nowa jakość w polskiej polityce?

- Czegoś takiego na pewno wcześniej nie było. Przede wszystkim dlatego, że nikt nie kwestionował legalności organów ścigania. A teraz prokuratura została nielegalnie zajęta siłą i działa nielegalnie. Zdarza się, że sędziowie wyrzucają ich z sali nie uznając ich legitymacji.

- Chodzi mi raczej o skalę pociągnięcia poprzedników do odpowiedzialności…

- To prawda, mamy do czynienia z czymś niespotykanym. Prowadziłem kiedyś komisję śledcza ds. reprywatyzacji. Skala złodziejstwa była wtedy ogromna. Więc naprawdę byłaby duża zgoda publiczna na działanie radykalne. Ja jednak walczyłem w Sejmie, zmieniając ustawy i akty prawne. Do głowy mi nie przyszło, aby działać tak jak Tusk, który robi co chce i za podkładkę wystarczy mu „uchwała” bądź opłacona opinia prawna.

- Jeżeli faktycznie były materiały, podstawy, pozwalające stawiać zarzuty i zatrzymywać polityków, to dlaczego tego nie robiliście?

- Dlatego, że robiliśmy wszystko starannie. Prokuratura badała wszystko siedemdziesiąt razy, chciała mieć pewność dotyczący każdego elementu działania. I dlatego wyniki naszej pracy są trwałe. Dzika reprywatyzacja się skończyła. A Tusk robi wszystko na pałę. Kieruje nim tylko zemsta. Nam chcą zabierać dotację za przekazywanie pieniędzy straży pożarnej, a oni robili dokładnie to samo. Przyznaję, że nam by nie przyszło do głowy, żeby za to odbierać subwencję. Skala tego, co Tusk robi w Polsce, jest niespotykana. Odrzucił system prawny. Prawem jest jego wola. To już nie jest cywilizowane państwo i zaraz wszyscy za to zapłacą.

Rozmawiał Jacek Prusinowski 

Sedno Sprawy - Patryk Jaki
Sonda
Czy Twoim zdaniem Suwerenna Polska powinna dołączyć do PiS?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają