Podczas czwartkowej konferencji prasowej, Ryszard Petru przedstawił listę tzw. Misiewiczów, czyli osób, które awansowały na wysokie posady dzięki przychylności Prawa i Sprawiedliwości. - Skala korupcji, kolesiostwa, nepotyzmu, które rozlały się w Polsce w ostatnich dziesięciu miesiącach dawno nie była widziana – powiedział Ryszard Petru. Szef Nowoczesnej przedstawił na niej listę 40 osób, które oskarża to, że dostały pracę w państwowych spółkach po znajomości. Całą listę, która przygotowała opozycyjna partia można sprawdzić tutaj: #Misiewicze podbiją Twittera. Kto znalazł się na liście Nowoczesnej?
Sprawa obsadzania na państwowych spółkach i najważniejszych stanowiskach w państwie przez osoby związane z Prawem i Sprawiedliwością, to także temat przewodni najnowszego numeru Newsweeka. Na okładce umieszczono wizerunki Patryka Jakiego oraz Bartłomieja Misiewicza, których krawaty ułożone są w formie schodów. Pierwsza strona pisma bardzo jednak nie spodobała się wiceministrowi sprawiedliwości. - Świństwo! Posadę dają mi wyborcy. Otrzymałem jeden z najlepszych wyników w PL-nie z jedynki. Lis to hiena i ściek - napisał na Twitterze polityk. - A to szanowny pan Jaki się odezwał. Elyta - skomentował redaktor naczelny Newsweeka.
Jak oceniacie całą sytuację?
Świństwo! Posadę dają mi wyborcy. Otrzymałem jeden z najlepszych wyników w PL-nie z jedynki. Lis to hiena i ściek. pic.twitter.com/zfrQb8bTzg
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 17 września 2016