Minister zdrowia Adam Niedzielski jest w coraz trudniejszej sytuacji. Trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej zrezygnowało z doradzania rządowi w sprawie epidemii. W oświadczeniu przesłanym PAP eksperci poinformowali, że zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego o przyjęcie ich rezygnacji z dalszego udziału w pracach Rady Medycznej do spraw COVID-19. Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy, powiedział na konferencji prasowej, że "rząd PiS abdykował w walce z koronawirusem, ale nie abdykowała z tego obowiązku opozycja". - My się nie zgadzamy na to, żeby 100 tysięcy zgonów było odtworzonych za kilka bądź kilkanaście miesięcy. Chcemy walczyć z piątą, a może szóstą falą pandemii - mówił Gawkowski. Zapowiedział, że Lewica zwróci się do innych klubów opozycyjnych, by wspólnie jako opozycja złożyć wniosek o odwołanie Adama Niedzielskiego z funkcji ministra zdrowia.
- Nie ma czasu i miejsca na półśrodki. Opozycja powinna wspólnie podziękować ministrowi Niedzielskiemu, który nie potrafił współpracować ze swoimi najbliższymi, z lekarzami, którzy mieli dawać nadzieję na to, że wygramy z covidem - powiedział Krzysztof Gawkowski.
Przedstawiciel Lewicy ironizował, że dwukrotnie zwycięstwo nad koronawirusem ogłosił już premier Mateusz Morawiecki. - Ale premier zapomniał, że za tymi zwycięstwami cały czas idzie śmierć. Rząd PiS doprowadził do tego, że mamy 100 tysięcy trumien, 100 tysięcy tragedii, 100 tysięcy nieszczęść - mówił Gawkowski.
Zobacz także: Kaczyński chce obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19? Minister zdrowia: "Nawet dla wszystkich"