Źródła zbliżone do kierownictwa PiS informują, że kilku czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy, zamierza wystartować w 2024 roku wyborach do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o byłą marszałek Sejmu, Elżbietę Witek, odchodzącego ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina, byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka oraz Waldemara Budę (41 l.), do niedawna ministra rozwoju i technologii. - Nad startem w wyborach europejskich poważnie zastanawia się też Ryszard Terlecki (74 l.), były szef naszego klubu parlamentarnego – mówi nasz informator.
Co skłania polityków PiS do ubiegania się o fotel europosłów? Prof. Rafał Chwedoruk (54 l.), politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że motywują ich wysokie zarobki, ponieważ jest duża różnica apanaży w Sejmie (ok. 12 000 zł na rękę) i Parlamencie Europejskim (7776 euro, czyli 33 800 zł). - Przejście do polityki europejskiej będzie oznaczało długofalową stabilizację materialną – mówi ekspert. - Dla innych polityków mandat europosła może być zwieńczeniem kariery politycznej i wstępem do sutej emerytury, a dla jeszcze innych okazją do zdobycia nowego doświadczenia, które pozwoli kontynuować karierę w Polsce – dodaje Chwedoruk.
Ekspert gorzko o przyszłości PiS i polityków: "W Polsce nie mają do czego wrócić, zwłaszcza, że PiS może się za jakiś czas rozpaść"
Zamiana Sejmu na Parlament Europejski może mieć dodatkowy cel. - To dla polityków PiS tratwa ratunkowa. Oni tak się przyzwyczaili do władzy, że chcą mieć w niej udział, choćby będąc na jej obrzeżach. W Polsce nie mają do czego wrócić, zwłaszcza, że PiS może się za jakiś czas rozpaść – uważa inny politolog, profesor Kazimierz Kik (76 l.) z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Nie ma na razie pewności, czy wyborcy zechcą powierzyć politykom PiS mandaty europosłów. - Bo, co tacy kandydaci jak Terlecki czy Ziobro mogą dobrego zrobić dla Polski w UE? Kandydując do PE zadbają tylko o swój prywatny interes – podkreśla prof. Kazimierz Kik.
W galerii poniżej zobaczycie, jak mieszka Jarosław Kaczyński: