Szef rządu Mateusz Morawiecki i jego ekipa obiecują, że jeszcze we wrześniu rodzice dostaną po 300 zł od rządu na wyprawki dla swoich pociech. I to bez względu na osiągane dochody, bo program ma być powszechny. - Jeżeli wcześniej złożymy wniosek, pieniądze zostaną wcześniej wypłacone – zachęcała Elżbieta Rafalska (63 l.), minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Ale nie wszyscy są za powszechnością programu 300 plus. W rozmowie z „Super Expressem” marszałek senior i przewodniczący Wolnych i Solidarnych Kornel Morawiecki upomina premiera, że dodatek nie powinien być dla bogatych rodzin. - Ta wyprawka 300 plus nie powinna być dla wszystkich. Ci, którzy zarabiają bardzo dobrze, to dla nich nie powinno być tego dodatku. Po co im to? Rząd PiS powinien miarkować ten program. Jak ktoś zarabia duże pieniądze, to im to jest niepotrzebne. To jest potrzebne dla biednych ludzi, nie dla wszystkich. W takim kształcie jak jest teraz to 300 plus, to jest to niesprawiedliwe i nie ma uzasadnienia – mówi nam Kornel Morawiecki.
I dodaje: - Jak ktoś zarabia rocznie powyżej 100 tys zł, to nie powinien otrzymywać wyprawki na dziecko. To nie jest sprawiedliwe, że bogaci też będą dostawać 300 zł tego dodatku. Po co im te pieniądze?! To jest potrzebne dla biedniejszych ludzi, a nie dla wszystkich – strofuje szefa rządu Kornel Morawiecki. Czy premier posłucha swojego ojca i zrobi korektę programu 300 plus?