Opublikowane na Twitterze obrazki pochodzą z 2015 roku z czasów kampanii sprzed wyborów parlamentarnych 2015. Krystyna Pawłowicz w pewnym momencie z pewną pretensją w głosie zagaduje Jarosława Kaczyńskiego i prosi go o "ratunek". - Nigdzie nawet nie ma informacji, że ja kandyduje, wszystkie moje plakaty są zrywane - żali się Pawłowicz. - Proszę mnie zabrać, żeby ludzie widzieli, że jestem z piątego miejsca, z panem prezesem - domaga się posłanka PiS. Kaczyński na prośby nie pozostaje głuchy, czym najwyraźniej raduje Pawłowicz. - Pani profesor Krystyna Pawłowicz. Naprawdę niezwykła osoba. Jestem przekonany, że będzie w parlamencie. Broni wartości i broni prawdy - reklamuje swoją kandydatkę szef PiS. - Bywa ostra, ale tacy ludzie są bardzo, bardzo potrzebni - podkreślił Jarosław Kaczyński.
ZOBACZ TAKŻE: Obłudnica Pawłowicz! Złapaliśmy ją na gorącym uczynku PAPARAZZI
Wsparcie prezesa chyba pomogło, bo Pawłowicz ostatecznie w 2015 roku dostała się do Sejmu.