Adam Andruszkiewicz. Nie ma szafy, ale ma ołtarz.

i

Autor: Paweł Dąbrowski/SUPER EXPRESS Adam Andruszkiewicz. Nie ma szafy, ale ma ołtarz.

O to KŁÓCIŁ SIĘ się z ojcem Adam Andruszkiewicz! Nie uwierzysz! [WIDEO]

2019-11-24 9:00

- Mam w mieszkaniu swój prywatny ołtarzyk przy którym się codziennie modlę. Pismo święte przeczytałem dwa razy i polecam każdemu – wyznaje w programie „Politycy od kuchni” wiceminister cyfryzacji i poseł PiS Adam Andruszkiewicz (29 l.). Polityk zaprosił do siebie dziennikarzy „Super Expressu” Kamila Szewczyka i Piotra Lekszyckiego na szczerą rozmowę o polityce, życiu i nie tylko! W programie zdradził też m.in. o co kiedyś wykłócał się ze swoim ojcem! Nie uwierzycie, o co chodziło!

Adam Andruszkiewicz tydzień temu ożenił się z piękną Kamilą (29 l.). Młodzi małżonkowie na razie mieszkają w wynajmowanym mieszkaniu w Warszawie, ale marzą o swoich czterech kątach. Mimo, że jeszcze nie poszli na swoje, to Adam Andruszkiewicz nie narzeka, bo najważniejsze, aby w domu panowała miłość i zgoda. - Bardzo kocham Kamilę, marzymy o dzieciach – zdradza polityk.

ZOBACZ PROGRAM "POLITYCY OD KUCHNI" Z ADAMEM ANDRUSZKIEWICZEM. DZIAŁO SIĘ!

Politycy od kuchni Andruszkiewicz

W międzyczasie oprowadza nas po mieszkaniu. I choć szafy nie ma z uwagi na nieduży metraż, to jak przystało na świeżo upieczonych małżonków, jest duże, wygodne łoże w sypialni. Polityk pokazał nam również swoją małą kolekcję alkoholi, a także kącik religijny. - To mój prywatny ołtarzyk, tu się modlę. Mam różaniec od kardynała Stanisława Dziwisza. Byłem u kardynała na audiencji już jako poseł, bardzo fajnie nam się rozmawiało – opowiada w naszym programie Adam Andruszkiewicz. I pokazuje przy okazji łazienkę. - Łazienka klasyczna, typowo polska, z pralką, umywalką, zdecydowanie nam wystarczy – zaznacza wiceminister. Kiedy polityk jest już w domu, to czyta albo … odkurza. - Kiedy byłem jeszcze mały, to w domu kłóciłem się z tatą o to, kto ma odkurzać. Bo zawsze to ja chciałem. I tak mi zostało do dziś. Uwielbiam odkurzać. Moją działką jest jeszcze wynoszenie śmieci. Zakupy robimy na zmianę z żoną – opowiada. A co lubi jeść z ręki żony? - Typowo polskie jedzenie, czyli kotlet schabowy, mielony, rosół. Kiedyś na studiach częściej jadłem kebaby – mówi. Do pracy kanapki na co dzień szykuje mu rano żona.- U nas w pracy, czyli w ministerstwie cyfryzacji , nie ma stołówki, więc biorę kanapki ze sobą, czasem też jakieś owoce. Kanapki mi robi żona – kwituje Adam Andruszkiewicz.

ZOBACZ TAKŻE: Tak mieszka Michał Kamiński. Kaczyńscy na ścianie, regulamin na lodówce, krzyże i alkohole [POLITYCY OD KUCHNI]

Nasi Partnerzy polecają