- Nie ma najmniejszego powodu, by odwoływać Sikorskiego. Za co? Całe zło polega na tym, że Sikorski ma słabą pamięć – mówił na antenie Radia RMF FM Stefan Niesiołowski. W jego opinii „nic się nie stało" a media przeprowadzają „obrzydliwą nagonkę" na PO.
- To nie był dzień kompromitacji Sikorskiego. Mamy do czynienia z nagonką, niezrozumiałą furią. Są dziennikarze, którzy uwielbiają niszczyć PO. Są wyjątkowo obrzydliwi. To dziennikarska szczujnia – mówił rozżalony poseł.
Niesiołowski pokusił się nawet o dokładne wskazanie dziennikarzy, którzy pałają szczególną niechęcią do jego partii. - Jest pewna kategoria dziennikarzy, którzy ożywiają się, jak jest nagonka, uwielbiają nagonkę. Mało tego: uwielbiają niszczenie polityków. Jakiś Wróbel, Surdykowski, Chwedoruk, pseudoeksperci, którzy po prostu ożywiają się i - można powiedzieć - wyjątkowo są obrzydliwi w tym – mówił Niesiołowski.
Zobacz też: Radosław Sikorski ZWARIOWAŁ! Najpierw oskarża i drwi, a teraz zaprzecza
Przypominamy, że w rozmowie z amerykańskim portalem „Politico" Sikorski, zasugerował, że Władimir Putin w 2008 roku proponował Donaldowi Tuskowi (57 l.) rozbiór Ukrainy. Potem osłupiałym dziennikarzom odmówił odpowiedzi na pytania w tej bulwersującej sprawie. A na koniec, po ostrej reprymendzie ze strony premier Ewy Kopacz (58 l.), zwołał konferencję prasową, na której wszystko odszczekał. Dopytywany, czy odbyła się rozmowa Tusk-Putin, wyraźnie załamany przyznał: w tej sprawie zawiodła mnie pamięć.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail