Po ujawnieniu treści nagrań działaczy PiS z Wałbrzycha wybuchła afera. Działacze mówili m.in: - Jesteśmy jak ci w PO czy SLD, niczym się nie różnimy i każdy jest pazerny, każdy by coś chciał. Mamy tylko różnych szefów. Efekt wypłynięcia nagrań był taki, że prezes Prawa i Sprawiedliwości się zdenerwował, a w finale doszło do rozwiązania organizacji terenowej PiS w Wałbrzychu oraz wykluczenie wszystkich członków partii w tym mieście. Teraz pojawiły się doniesienia na temat tego, jak na całą sprawę zareagował Jarosław Kaczyński, gdy dowiedział się o wybryku. Oj, wesoło nie było. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że prezes Kaczyński bardzo mocno się wkurzył.
Niepokojące! Kaczyński doznał szoku: "Jak prezes to usłyszał, to go zmroziło". Co się stało?!
Jak donosi portal Jarosława Kaczyńskiego po prostu zamurowało:- Jak prezes to usłyszał, to go zmroziło - wyjawił jeden z polityków PiS w rozmowie z WP.pl. Rozmówca portalu dodał, że "Prezes był wściekły po tym, co usłyszał". Trudno mu się dziwić, takie afery nie służą nikomu, a już najmniej kierownikowi partii, który musi wkraczać do akcji.