Sytuacja na granicy z Białorusią robi się coraz bardziej napięta. - Mierzymy się, jako państwo i jako naród, z zagrożeniem, jakiego nie doświadczyliśmy w ciągu ostatnich 30 lat. Polska stała się celem brutalnego ataku, mającego wszelkie znamiona terroryzmu państwowego. Aleksander Łukaszenka cynicznie wykorzystuje migrantów, celowo zwożonych do Mińska, a następnie przerzucanych na teren przygraniczny - mówi Mateusz Morawiecki Super Expressowi.
- Naszym najwyższym priorytetem jest bezpieczeństwo Plaków, dlatego nie ulegniemy presji Białorusi. Polska granica wschodnia jest bardzo dobrze strzeżona nie tylko przez Straż Graniczną, ale również przez oddziały Wojska Polskiego, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz funkcjonariuszy Policji i innych służb. Spotkałem się z naszymi żołnierzami i funkcjonariuszami, by podziękować im osobiście za ich służbę. Na ich barkach spoczywa dziś odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo, dlatego muszą wiedzieć, że polskie państwo stoi za nimi murem - podsumowuje szef polskiego rządu.