Cenckiewicz nie po raz pierwszy wbił kij w mrowisko. Zwykle jednak prowokuje ostre dyskusje historyczno-polityczne. Tym razem jednak największy wróg Lecha Wałęsy uderzył w... pączki. I to w Tłusty czwartek. "Zostawcie pączki w spokoju bo będziecie otyli!" - zaapelował Cenckiewicz. "Jeden pączek to ok 250 kalorii, czyli 30 min. rowerku stacjonarnego na siłce i kałuża potu pod wami!" - wskazał historyk. Na koniec dodał coś nawiązującego do jego zainteresowań. "Precz z pączkami i... LWP i komuną!" - napisał żartobliwie.
ZOBACZ TAKŻE: Tak o Szydło nikt jeszcze nie mówił. Poruszono kwestię PROFESJONALIZMU
Ciekawe, czy Cenckiewicz pisząc o pączkach, podświadomie nawiązywał do swojego "ulubieńca" Lecha Wałęsy, któremu ostatnio internauci wytykali spory brzuch... (CZYTAJ TUTAJ).