Michał Karnowski

i

Autor: Piotr Grzybowski

Michał Karnowski: Kontynuacja polityki Lecha Kaczyńskiego

2016-07-04 4:00

"Super Express": - Kaczyński mówił, że chce Unii Europejskiej narodów, gdzie rzeczywiście obowiązuje zasada pomocniczości. Czy Polska przejmie pałeczkę pierwszeństwa w kręgu krajów chcących zreformować UE?

- Michał Karnowski: - Przejąć pałeczkę pierwszeństwa może być trudno, ale możemy być ważnym ośrodkiem, który jednoczy i koordynuje pewne siły. Nasza pozycja - zarówno geograficzna, jak i gospodarcza - stawia nas w miejscu, w którym możemy być bardzo poważnym graczem. Tym bardziej że mamy pewne naturalne, historyczne kontakty i łączność z krajami naszego regionu. Zresztą często wyszydzane i wyśmiewane - wbrew faktom - doświadczenie śp. Lecha Kaczyńskiego pokazuje, że jest bardzo wiele spraw, wokół których można budować regionalne koalicje: można się postawić Rosji, można wpływać na kształt UE. Dlatego absolutnie możemy zagrać w tej grze o kształt UE.

- "Balcerowicz musi odejść!" - to hasło przypominało się, gdy słuchaliśmy wystąpienia Kaczyńskiego. PiS stawia na Morawieckiego. Tymczasem jego cudowny plan jest raczej tylko na papierze, konkretów brak.

- Trochę konkretów jednak jest, jak się chce, to się je zobaczy. Ten plan nie polega na wywróceniu logiki ekonomicznej. Nie ma pytania, czy powinniśmy odchodzić od tej myśli balcerowiczowskiej pt. "zostawmy wszystko, im mniej państwa, tym lepiej", ponieważ po 25 latach wiemy, że to rzeczywiście zapełnia półki w sklepach, daje jakiś wzrost gospodarczy, ale też wypycha młodych ludzi na emigrację, nie tworzy miejsc pracy dla inżynierów, nie daje innowacyjności. Nie wiem, czy w Balcerowicza wierzą jeszcze nawet jego asystenci.