Mariusz Kamiński ( 56 l.) podczas wczorajszej debaty w Sejmie odnosił się do obecnej sytuacji przy granicy z Białorusią. Szef MSWiA zauważył jednocześnie, że Łukaszenko nie przebiera w środkach, aby doszło do destabilizacji przy granicy. W rozmowie z "SE" Kamiński opisuje, co w obecnym okresie jest priorytetem dla Polski. - Nienaruszalność polskiej granicy jest absolutnym priorytetem. To kwestia naszej państwowości, naszej racji stanu - mówi nam. Według ministra Kamińskiego ofensywa Łukaszenki nie słabnie. Jest wręcz przeciwnie. - Wrogie działania reżimu Łukaszenki niestety nasiliły się w ostatnich dniach. Trwa nieustanny, inspirowany i kontrolowany przez służby białoruskie, napór nielegalnych migrantów na polską granicę - przekonuje.
Co Polska zrobiła, aby poprawić napięta sytuację? - Zwiększyliśmy liczbę funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji oraz żołnierzy. Są oni w pełnej gotowości do działania, jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. W tej chwili bardzo ważne jest pełne wsparcie dla strażników granicznych, policjantów i żołnierzy Wojska Polskiego - stwierdził. Jednocześnie szef MSWiA podziękował osobom, które na pierwszym froncie walki trwają, aby zabezpieczyć bezpieczeństwo Polaków. Zwłaszcza tych, którzy mieszkają w pobliżu. - Dziękuję im za tą trudną i wymagającą dużego poświęcenia służbę. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo polskiej granicy, to bezpieczeństwo nas wszystkich – powiedział Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.