Marian Banaś postanowił opowiedzieć o wynikach kontroli, jaką przeprowadzono po znalezieniu w lesie koło Bydgoszczy rosyjskiej rakiety. Znalazł ją przypadkowy przechodzeń, a jak się okazało, pocisk leżał tam kilka miesięcy. Przypuszczalnie spadła na teren naszego kraju w grudniu, znaleziona została natomiast w kwietniu.
- Kontrolerzy, którzy prowadzili kontrolę, zostali wezwani w sprawie dopuszczenia do certyfikatów państwowych przez ABW. Zostali zapytani o szczegóły kontroli. To niedopuszczalne i skandaliczne – mówił Marian Banaś w programie „Jeden na jeden” w TVN. – Złożymy zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie - zapowiedział.
Prezes NIK odniósł się także do wyników kontroli w tak zwanej sprawie willa plus, w której minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek miał przyznawać milionowe dotacje za kupno nieruchomości. Polityk twierdził, że decydował o przyznaniu środków niezależnie od rekomendacji specjalnej komisji, która analizowała nadsyłane wnioski.
- Ta kontrola jest już zakończona. Stwierdziliśmy dość dużo nieprawidłowości. W tej chwili trwa analiza pod kątem przygotowania zawiadomienia do prokuratury – stwierdził w tej samej rozmowie Marian Banaś.