Maria Piechowska, analityczka ds. Ukrainy z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych mówiła o tym, jak wojna wygląda z perspektywy Ukraińców. - Zełenski dostał propozycję ewakuacji po rozpoczęciu wojny, ale się na to nie zdecydował. Ta decyzja pozwoliła już w pewnym sensie wygrać tę wojnę. To dużej mierze dzięki temu Kijów nie padł, a społeczeństwo się zjednoczyło w walce z najeźdźcą - mówiła. Wspomniała przy tym, że w momencie agresji jego poparcie społeczne oscylowało w okolicach 30%, zaś obecnie wynosi ok. 90%.
Ekspertka nie omieszkała przy tym pochwalić ukraińskich dowódców wojennych, których również bardzo szanuje społeczeństwo. Bierze się to przede wszystkim z faktu, że armia znacząco się zmodernizowała i powiększyła swoje standardy tuż po 2014 roku.
- Jeszcze w latach 90. wewnątrz Ukrainy toczyły się debaty intelektualistów "ile jest Ukrain". Tymczasem wojna ta pokazuje wyraźnie, że jest tylko jedna Ukraina, złączona w walce i radząca sobie z wszelkimi przeciwnościami losu (wynikającymi z wojny). Społeczeństwo ukraińskie na każdym poziomie zmobilizowało się w każdy możliwy sposób. To jest naprawdę niesamowite - oceniała Piechowska. - Podziały, które niegdyś były w narodzie ukraińskim, w dużej mierze zupełnie zniknęły. Ukraina stała się prawdziwą jednością. 90 proc. Ukraińców jest już teraz za wstąpieniem do NATO i UE - dodała.
- W naszym interesie jest, aby Ukraina była częścią naszego świata. To kwestia naszego również bezpieczeństwa, i jest to bardzo ważna funkcja dla naszego kraju (oraz innych, tworzących tzw. wschodnią flankę NATO) - przekonywała.
- W narodzie ukraińskim jest ogromna wiara w zwycięskie zakończenie wojny. Początkowo sądzono, że uda się to osiągnąć nawet szybciej, ale teraz społeczeństwo jest pogodzone z tym, że taki proces musi potrwać. Co więcej, w ich opinii nie ma innej drogi, niż odzyskanie każdej zajętej ziemi, w tym również Krymu - mówiła przedstawicielka PISM.
Trwa raport specjalny SE "Rok wojny". Program w rzeczywistości rozszerzonej
W oparciu o rozszerzoną rzeczywistość i z wykorzystaniem najnowszych technologii, modeli 3D - assetów, przedstawiających zeskanowane ukraińskie miasta po rosyjskich atakach - tak wygląda specjalny raport "Super Expressu" poświęcony pierwszej rocznicy wojny w Ukrainie. "Rok wojny" to pięciogodzinny program na żywo prowadzony przez dziennikarzy SE z udziałem ekspertów. Można go oglądać na SE.pl oraz profilach SE na Facebooku i YouTube. Potrwa w sumie pięć godzin.