Marek Suski

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Marek Suski

Ostre słowa

Marek Suski: Zamiast polityki miłości Tuska mamy do czynienia z sianiem nienawiści

2023-10-04 5:00

Zegar cały czas tyka. Do wyborów parlamentarnych zostało już mniej niż dwa tygodnie. Im bliżej 15 października, tym temperatura sporów politycznych gorętsza. W rozmowie z "Super Expressem" wiceszef klubu PiS Marek Suski nie zostawia suchej nitki na przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, oskarżając Donalda Tuska o język nienawiści.

- Zrobił na panu wrażenie Marsz Miliona Serc Donalda Tuska w Warszawie?

- Żadnego. Milion gwiazdek nienawiści rzeczywiście spacerował w Warszawie i nie robi to na mnie kompletnie wrażenia. Tylko agresja przez to wzrasta w społeczeństwie. Mieliśmy do czynienia z wielkim sianiem nienawiści. I to jedyny raczej motyw działań owego marszu. Można się zasmucić tylko, że zamiast polityki miłości Tuska jest polityka nienawiści i napuszczanie jednych na drugich. Można się obawiać o skutki społeczne dla Polski. Taki podział jest na rękę tych, którzy chcą ingerować w nasze sprawy. Łatwiej jest manipulować i sterować takim zmanipulowanym społeczeństwem.

- Konwencja PiS, która była odpowiedzią na marsz Tuska też przecież nie należała do łagodnych. Polityki miłości tam za wiele nie było.

- My proponujemy konkretne rozwiązania, wiele dobrego zrobiliśmy, jak np. wprowadzenie trzynastej i czternastej emerytury, obniżenie wieku emerytalnego, 500 plus. Poza tym za naszymi granicami toczy się wojna, która może się rozlać także na Polskę i powinniśmy być wszyscy skupieni na kwestii bezpieczeństwa i jej zapewnieniu w naszym kraju. W tej chwili potrzebna jest w Polsce jedność. Musimy skupić się na wsparciu naszego wojska a nie obrażać pograniczników, co robi ta druga strona.

- Czy zaproponujecie na ostatniej prostej kampanii coś spektakularnego? Coś co porwie tłumy i przechyli szalę zwycięstwa?

- Proponujemy ciągle wiele przełomowych rozwiązań. My ciągle mówimy i powtarzamy, jak wiele udało nam się zrobić dla Polski, dla Polaków. Mam też na myśli emerytury stażowe, które wprowadzimy po wygranych wyborach, w tej chwili są rozdawane laptopy dla uczniów klas czwartych, nie ma dnia, żebyśmy nie oddawali nowej drogi, kanalizacji. Nigdy wcześniej w Polsce nie było takiego tempa rozwoju. Jeśli ludzie mają wybierać nienawiść, a rozwój i współpracę, to myślę, że wybiorą rozwój i współpracę. A ci, którzy sieją nienawiść… Cóż, smutne to, że w Polsce mamy lidera opozycji, który gra nienawiścią.

- Czy PiS po ewentualnie wygranych wyborach będzie rządziło z Konfederacją?

- Słyszałem, że Konfederacja jest gotowa tworzyć rząd techniczny z Platformą.

- Obawiałby się pan takiego rządu?

- My chcemy wygrać i rządzić samodzielnie jako Zjednoczona Prawica. Gdyby nienawistna totalna opozycja doszła do władzy, to wszyscy Polacy powinni się obawiać. Nie można dopuścić do władzy opozycji, która może zniszczyć wszystkie dobre rzeczy, które nam udało się zrobić.

- Czy Jarosław Kaczyński powinien zostać premierem po wyborach, jeśli je wygracie?

- Nie jestem prezesem partii i nie będę proponował rozwiązań. Nie mam prerogatyw do wysuwania tego typu kandydatur. To prezydent wskaże premiera.

M.SUSKI: JAK WYGRA TUSK, BĘDZIEMY POLSKĄ TYLKO Z NAZWY

Quiz Sprawdź swoją wiedzę na temat PiS!

Pytanie 1 z 14
Kto założył partię Prawo i Sprawiedliwość?