Węgiel - mówił. To jest to. Szczególnie brunatny węgiel. Gaz łupkowy - to jest to, przyszłość znaczy. Energetyka jądrowa - to jest to. I dumny byłem z premiera, jak to w Bełchatowie mówił. Bo takie to było patriotyczne. Czułem się, jakbyśmy już pokonali Rosjan, to znaczy uniezależnili się od ich gazowego dyktatu - wzruszał się szwagier. Pięknie to premier nakreślił. I pamiętam, jak czterdzieści lat temu były pierwszy sekretarz PZPR Gierek Edward mówił, że Polska węglem stoi, a przyszłość to energetyka jądrowa. Tylko o łupkowym gazie nie wiedział. Ale w czymś przecież wizje Tuska muszą być lepsze od Gierkowych.
(: Malkontent: Tusk znowu obiecuje
2011-09-29
21:45
Ach, ten nasz premier. Prawdziwy wizjoner. Cztery lata temu obiecywał sieć nowych dróg, którymi Polacy wjadą do Europy. Jak jest, każdy czuje, gdy jedzie. Obiecywał także, że będziemy drugą Irlandią. Tego akurat się nie czepiam, bo mu to wyszło. Bezwiednie. Wczoraj zaś Tusk Donald mój jedyny roztoczył przede mną wizję Polski samodzielnej energetycznie.