Bo proszę, była w PiS szefową kampanii prezydenckiej samego Kaczyńskiego Jarosława i przegrała razem z prezesem. Potem sama prezesowała PJN i proszę - notowania tej partii są niemal zerowe. Teraz, kiedy w ciągu roku znalazła poparcie trzeciego już ugrupowania, przyszła samoświadomość. Że gdzie się nie pojawi w strukturach, tam wtopa. Dlatego, choć zapatrzona w wizję "nowoczesnej Polski Tuska", wie, że jest dla niego i dla wyborczego zwycięstwa PO zagrożeniem. I dlatego do struktur nie wstępuje. Taki Jonasz w spódnicy.
(: Malkontent: Joanna Kluzik-Rostkowska nie chce PO - nie chce OSŁABIAĆ TUSKA
2011-09-13
23:00
I chciałabym, i boję się. To najkrótsza dziś charakterystyka Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Właśnie wczoraj posłanka PiS, a potem PJN oświadczyła, że nie jest w PO i nie chce być w tej partii. Choć to właśnie ta partia dała pani Joannie "jedynkę" w Rybniku w najbliższych wyborach. W zasadzie gwarantującą wybór. To dlaczego ONA nie chce do PO? Ano z samoświadomości. Bo wie, jakie zagrożenie stanowi dla partii, których jest członkiem - analizował szwagier.