To Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Radosław Sikorski i Donald Tusk rozdają Polakom nie swoje, jak kiedyś Zagłoba dawał Niderlandy. Dlatego mam trzy pytania. Czy tylko oni mogą to zrobić? Co będzie, jak nie załatwią tych "nawet 300 miliardów"? I dlaczego mam im wierzyć? - zastanawiał się szwagier.
Rząd PO-PSL tuż przed wyborami pokazał, jak sfuszerował ustawę oświatową w sprawie 6-latków. Musiał się z niej wycofać. Pokazał też, jak lekceważy polską rodzinę - w sprawie opłat za przedszkole. Dlaczego przekonuje mnie teraz, że w o wiele większej, ale nie ważniejszej sprawie, tylko on wie, co zrobić?
I dlaczego PO zamiast swoimi dokonaniami z ostatnich lat reklamuje się tym, co może zrobić po wyborach każdy inny rząd? Nie ma czym? Niemożliwe!