Bo zabrzmiało to jak słynny i przypisywany byłemu I sekretarzowi PZPR Wiesławowi Gomułce lapsus: - Staliśmy na skraju przepaści, ale na szczęście postąpiliśmy duży krok naprzód. Ale zaraz nasz pan minister od zabierania pieniędzy Polakom został poprawiony przez usłużnych redaktorów z rządowej TVN. - Jest lepiej, niż zakładaliśmy - brzmiał oryginalny cytat z Rostowskiego na żółtym pasku.
I mam żal do TVN, że rzeczywistość zaburza. Że fałszuje wypowiedzi i nie daje się nam bawić intelektualnymi fajerwerkami autorstwa naszych polityków. A wśród tych fajerwerków jeden szczególnie mi się podobał. Oto siedzący po drugiej stronie premiera Sikorski Radosław z MSZ, podsumowując kulminację polskiej prezydencji, "zapomniał", że do przyjęcia ACTA w Warszawie w imieniu Unii owa prezydencja doprowadziła...