Nieważne, że niewiele mniej. Ważne, że jest mniej w sytuacji, kiedy było bardzo mało. I to mniej jest coraz bardziej odczuwalne, nie tylko przez emerytów, którzy mają tak mało, że nie ma do czego im dodawać. Odczuwają - to mniej - ludzie, którzy dotychczas uważali, że żyje im się całkiem znośnie. Na tyle wygodnie, że święta czy majowy weekend spędzali poza domem. Dziś książki zamówień w kurortach świecą pustkami... Bo ludzie mają znów mniej. A w perspektywie? Będą mieć mniej...
(: Malkontent
2011-04-19
4:01
Jako człowiek skrajnie nieufny nie potrafię się w zasadzie cieszyć. Smutne, ale prawdziwe. Zarabiamy więcej - cieszył się wczoraj w swoim komunikacie GUS. Średnia krajowa to aż 3633, 54 zł. Wzrosła rok do roku o 4 proc., czyli około 145 złotych. Ale koszty utrzymania (inflacja znaczy) wzrosły w tym samym czasie ponad 170 zł. Więc mamy znowu mniej - komentował szwagier.