(: Malkontent

2011-07-25 4:02

Pospać, pomyśleć, poczytać, poobijać się, nie popisywać - układając się do snu, snuł marzenia urlopowe szwagier. I nagle, niczym w koszmarze, ujrzał całą niedorzeczność tego planu i niemal fizycznie odczuł ten straszliwy atak na jego JA: POspać, POmyśleć, POczytać, nie POpisywać...

Wielkie litery niemal dusiły szwagra. Obudził się spocony, ale zdecydowany. - Od dziś na urlopie, a może i do końca świata zakazuję używać wszystkich PO. Możecie na wakacjach, spać, myśleć, czytać, obijać się i nie pisywać. Żadnych PO nie używać, bo się po tym źle śpi, a przez to żyje gorzej i niebezpiecznie - wykładał rodzinie, wspominając duszny nocny horror.

Na uwagę młodego, że miałby mały przypis do ojcowskiego edyktu, bo nie PISywać jest też zagrożeniem osobowości, szwagier podjął błyskawiczną decyzję. Wyrzucił z przypisu i nie pisywać PIS. - Od dziś do końca kampanii wyborczej nie przypatrywać się im nawet, bo znudził mnie ich POPiS - zarządził.