(: Malkontent

2011-10-12 4:00

Sąd na Ukrainie skazał byłą premier tego kraju Julię Tymoszenko. Za nadużycia przy zawieraniu kontraktów naftowych z Rosją. I wokół tego awantura. Burzy się Unia Europejska. Burzy polski MSZ. Zemsta polityczna - krzyczą rozdzierająco. Możliwe. Ale można też na tę sprawę i na zachowanie międzynarodowej społeczności polityków spojrzeć inaczej. Oni wszyscy poczuli STRACH! - dowodził szwagier.

Bo jeżeli na Ukrainie można było postawić przed sądem premiera za nadużycie, to można i gdzie indziej. Albo ministra. A dotychczas większość polityków korzysta z absolutnej bezkarności. Niechby popełnili największą głupotę - za nic nie odpowiadają. Najwyżej dymisja. Co nic nie znaczy! Bo zwykle podziękowaniem jest dobra synekurka. Byle delikwent milczał. A na Ukrainie chcą karać za działanie na niekorzyść kraju. Całe szczęście, że to nie unijna dzicz - zdają się mówić politycy. I wiadomo, tam obowiązuje tylko prawo zemsty. Będą tak mówić i bronić Tymoszenko - ze strachu.