(: Malkontent

2012-01-21 3:00

Pan Słomka, który swoimi protestami zakłócił ogłoszenie wyroku w sprawie winnych stanu wojennego, już siedzi. 14 dni za drobny skandal w sądzie! Horror! Ale takie jest prawo. Że głupie powiecie, bo powinna być grzywna. Zgadzam się - szwagier brnął w kodeksowe mroki.

Ale jak można poważnie traktować prawo, według którego umarza się sprawę nazwania prezydenta Komorowskiego Bronisława bydlęciem. A tak uczynił jeden pisiorek, warszawski radny Maciej Maciejewski. I jeszcze pajacem nazwał naszego pana prezydenta. Wszystko za telewizyjny występ głowy państwa po bohaterskim lądowaniu bez podwozia w wykonaniu kapitana Wrony. Pisiorek wprawdzie przeprosił potem na Twitterze... ale obraza się stała.

A tu prokurator mówi, że nie było znamion przestępstwa. Brednia. Tak jak w innej słynnej sprawie dotyczącej podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym posła Palikota... Tu prokuratura doszła do wniosku, że winne jest filozoficzne wykształcenie tego biznesmena i polityka. To chyba same pajace są w prokuraturze. I proszę mnie nie sądzić za pajaców.

Tu nie ma znamion przestępstwa.