(: Malkontent

2011-06-09 4:00

Biją nas z każdej strony. Rząd systematycznie ogranicza grupę uprawnioną do zasiłków. Więc najbiedniejsi biednieją. Polski złoty słabnie, więc raty kredytów wziętych w ulubionych przez Polaków frankach szwajcarskich rosną. Rząd nie radzi sobie z inflacją, więc robi to za niego Narodowy Bank Polski. Podniósł wczoraj czwarty już raz w tym roku tzw. stopy procentowe i dlatego sporo wzrosną raty kredytów branych w złotówkach. Jak mawiają, z każdej strony d... bita - wkurzał się szwagier.

I dlatego pytanie proste. Na co mi ten rząd? Na co mi ten bank? Gadanie, że podejmują ważne dla każdego Polaka decyzje ekonomiczne, w tzw. skali globalnej, niech sobie między bajki włożą.

Przeczytaj koniecznie: Zbigniew Ziobro będzie miał SYNA. Z Patrycją Kotecką wziął ŚLUB KOŚCIELNY

Przez lata i jedni (ci z rządu), i drudzy (ci z banków) namawiali nas na kredyty i konsumpcję, bo w ten sposób my, szaraczkowie, inwestowaliśmy w rozwój kraju. Nie tylko w swoją przyszłość.

Dziś o namawianiu zapomnieli, bo ratują rzekomo gospodarkę. Naszym kosztem, choć bez myśli żadnej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki