Co jest skutkiem tragedii smoleńskiej... Wszelka brednia, jak i ta głoszona przez pana Halickiego jest dobra, jeśli służy... odwróceniu uwagi! Od katastrofy w służbie zdrowia, od śmiertelnego przerażenia chorych na raka, którym rząd zafundował horror pod tytułem "Lekarstw nie ma, terapii nie będzie".
Niech więc celem instytucji zajmujących się porządkiem prawnym będzie minister zdrowia Bartosz Arłukowicz i twórca jego politycznej kariery Donald Tusk. To nieodpowiedzialność Arłukowicza doprowadziła i tak ciężko chorych ludzi na skraj depresji. Ale pytania, czy będę mógł walczyć z rakiem, lub tragiczniejsze, czy będę mógł umierać bez bólu (piszemy o tym na str. 2) do ministra nie docierają...