A przy tym jest posiadaczem (Polska właśnie) jedynej cudownej Ekstraklasy S.A., która zamiast zarządzać rozgrywkami piłki nożnej, zdobywa rozgłos dzięki nieorganizowaniu meczów. Niemal wszyscy jeździmy samochodami. I choć obawiamy się wypadków, siadamy codziennie za kierownicą. Nawet drogich mercedesów czy porsche. Ale w sporcie jest inaczej. Ponieważ obawiamy się rozruchów, nie wpuszczamy na Stadion Narodowy kibiców. Bo on jest po to, by otwierała go minister Mucha. I po to, by pan Kapler brał premię za błędy podczas budowy. I po to, by policja wypełniła zawodowy obowiązek. I nie zgodziła się na mecz Legia -Wisła o Superpuchar Polski ze strachu przed kibolami. Pięknie wyrzucone dwa miliardy złotych...
(: Malkontent
2012-02-09
3:05
Ja wiedziałem, że tak będzie. Że za sprawą EURO 2012 osiągniemy szczyt głupoty. Napisałem szczyt. Przepraszam, pomyliłem się. Miałem na myśli szczyt szczytów. Bo Polska stała się pierwszym krajem, który wybudował Stadion Narodowy po to, by nie rozgrywać na nim meczów.