A przecież miał pierwszą w Europie nowoczesną konstytucję. Ale nasz prezydent temu zaprzecza. Twierdzi, że drugą. Gafa? Nie! Niewiara. Ot, naczytał się pan Komorowski Bronisław historii i błysnął nam w tv, że ma wiedzę o konstytucji czeskiego Ukraińca Filipa Orlika z 1710 roku lub konstytucji korsykańskiej z 1755 - kpił szwagier.
To znaczy mam nadzieję, że błysnął i wiedział. Bo jeżeli nie wiedział, a naszą konstytucję wielką mianem drugiej w Europie określił, to postąpił niepatriotycznie. Niewiarą swoją Polaków ugodził. To na co im (i mnie) taki prezydent.