(: Malkontent

2012-04-19 4:00

85-lecie Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego premiera wolnej Polski po II wojnie światowej, i święto w Pałacu. Prezydent Komorowski Bronisław dziękuje swojemu doradcy za umiar i mądrość wniesione do polskiej polityki.

Świętują też media. Janina Paradowska zachwyca się panem premierem w TOK FM i ubolewa zarazem, że o wszystkich powstały już książki, a o Mazowieckim nie. Choć jego dorobek to materiał na kilka tomów - sugeruje publicystka. Więc dlaczego nie powstały? - pytał szwagier. Bo trzeba by o źle sformułowanej grubej kresce przypomnieć i niemocy Mazowieckiego w rozliczaniu komunistów. I raczej o chętnej współpracy z nimi po roku 1989. Bo trzeba by dowodzić, że nie darmo w kabarecie żółwiem nazywano jubilata, a to dzięki jego podstawowej przypadłości, którą była powolność w podejmowaniu decyzji. Bo trzeba by w polemikę wejść z negatywną oceną tego polityka, jakiej dokonuje w "Po południu" Robert Krasowski. Ale mamy jubileusz... więc na razie pomilczmy o tym!