(: Malkontent

2011-05-30 4:05

Demokracja, jak każde dziecko - ma ojców i wujów. Właśnie z jej ojcami w Polsce spotkał się Barack Obama. - Inne państwa powinny uczyć się od Polski.

Wyznaczyliście kurs... - podkreślał znaczenie ich sukcesu na spotkaniu z liderami polskich partii politycznych. Ale każdy sukces... ma wielu ojców, co wytknął w Radiu Zet europoseł Marek Siwiec. Z pewnym oburzeniem w głosie zapytał, dlaczego wśród obecnych na spotkaniu u prezydenta Komorowskiego nie było takich rycerzy demokracji, jak - Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller czy Włodzimierz Cimoszewicz. Tyle że oni to raczej wujowie pani Demokracji, którzy w ostatniej chwili się do niej podłączyli i grzali... jak to bywa, przy jej rodzinie. Bo kiedy ojcowie walczyli o byt pani D. w Polsce, ci wujowie budowali swoje świetlane PRL-owskie kariery. I dobrze, żeby europoseł Siwiec o tym pamiętał. PS. Ale święte oburzenie pan Siwiec gra pięknie. Brawo!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki