Sprawcą kolizji okazał się mieszkaniec powiatu żarskiego Michał K (29 l). Po uderzeniu w forda fiestę i forda focusa, zdążył jeszcze przejechać kilka ulic. Na szczęście po drodze nie spowodował zagrożeń dla innych kierujących czy pieszych. Po zatrzymaniu przez policjantów kierowca wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Według rzeczniczki zielonogórskiej policji Małgorzaty Stanisławskiej, kierowcy grożą nawet dwa lata więzienia, co najmniej pięć tysięcy złotych grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata. Tymczasem, jak donosi ,,Gazeta Lubuska'', zatrzymany w niedzielę w Sulechowie pijany kierowca to... dyrektor biura poselskiego posła ruchu Kukiz 15 Pawła Grabowskiego z Opola. Wraz z pasażerami auta spożywał alkohol w jednym z sulechowskich lokali, a później kompletnie pijany wsiadł za kierownicę swej toyoty i staranował inne auta. Według ,,GL'', Michał K. miał też odgrażać się policjantom, iż spowoduje ich zwolnienie z pracy.
Zobacz: Będzie śledztwo ws. nocnego wejścia Misiewicza do CEK NATO