Na początku programu pokazano archiwalne nagranie z 10 lipca 1997 roku, gdy ówczesny prezydent USA Bill Clinton przyjechał do Polski. Towarzyszył mu Aleksander Kwaśniewski, który przyczynił się do włączenia Polski do NATO. „Nic o was bez was” – mówił wówczas amerykański polityk. Czy ta zasada nadal się sprawdza?
- Sprawdza się. Myślę, że 25 lat naszego członkostwa w NATO jest mocnym dowodem, Uczestniczymy w sojuszu, mamy swój głos, mamy gwarancje naszych partnerów, że gdyby coś się działo, to przyjdą z pomocą. Wczoraj prezydent Biden powiedział to bardzo wyraźnie, z niezwykłą mocą. Nawet ta wczorajsza wizyta na 25-lecie pokazuje, że ten czas nie był zmarnowany. Polska jest dzisiaj wśród krajów wiodących jeśli chodzi o sojusz północnoatlantycki – mówił Aleksander Kwaśniewski w „Expressie Biedrzyckiej”.
Kamila Biedrzycka poprosiła także o ocenę spotkania Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Białym Domu. Były prezydent stwierdził, że był to symbol tego, że mimo różnic światopoglądowych można się różnić, ale w najważniejszych kwestiach, jak Ukraina, wszyscy są jednomyślni, a jednoczesne zaproszenie głowy państwa i premiera jest niezwykle rzadkie.
- Ta wizyta żadnych radyklanych zmian nie przyniesienie. To była ważna wizyta i wystarczy takiego komplementu dla tego spotkania. Potwierdziła amerykańskie zaangażowanie w NATO i siłę artykułu piątego. To jest bardzo ważne. Potwierdziła rolę Polski w NATO i potwierdziła, że musimy walczyć i pomagać Ukrainie, bo bez naszej pomocy, pomocy Zachodu, Ukraina tej wojny nie wygra. Porażka Ukrainy oznacza triumf Putina – stwierdził.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Aleksander Kwaśniewski: