Wieczór poparcia dla LGBT w Krakowie

i

Autor: Bartłomiej Plewnia

Krzysztof Gawkowski: Zwyciężyła małość [WYWIAD]

2019-07-30 6:35

Chcieliśmy zaprotestować przeciwko agresji. Nie chodziło o ideologię. Dlatego schowaliśmy własne szyldy partyjne. A do udziału w demonstracji zaprosiliśmy całą demokratyczną opozycję – także Platformę Obywatelską, Nowoczesną, Polskie Stronnictwo Ludowe. Co więcej – nasze zaproszenie kierowaliśmy także do przedstawicieli partii rządzącej. Niestety, okazało się, że nie tylko partia rządząca, ale nawet środowiska opozycji prodemokratycznej nie są w stanie się porozumieć - powiedział dziennikarzowi "SE" sekretarz generalny Wiosny Roberta Biedronia, Krzysztof Gawkowski.

„Super Express”: – W Białymstoku odbyła się demonstracja przeciwko przemocy wobec LGBT. Nie cała opozycja poparła demonstrację. Lewica bierze w manifestacji udział, Platforma nie, PSL krytykuje. Nie przekonaliście do siebie potencjalnych sojuszników?

Krzysztof Gawkowski: – Jest to dla mnie niezrozumiałe. Jest tak ważna sprawa, jak sprzeciw wobec nienawiści. Zorganizowaliśmy protest. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy jedną rodziną. Że nie godzimy się na przemoc. Że nie ma wsparcia dla takich zachowań, jak bicie kobiet, rzucanie w ludzi butelkami moczu. Na to, co działo się w Białymstoku wcześniej. Przecież takiej agresji nie ma nigdzie w Europie.

– Z tą agresją można dyskutować. Ale tu być może chodzi o to, że chcecie narzucania ideologii, czego PSL i Platforma się obawiają?

– Chcieliśmy zaprotestować przeciwko agresji. Nie chodziło o ideologię. Dlatego schowaliśmy własne szyldy partyjne. A do udziału w demonstracji zaprosiliśmy całą demokratyczną opozycję – także Platformę Obywatelską, Nowoczesną, Polskie Stronnictwo Ludowe. Co więcej – nasze zaproszenie kierowaliśmy także do przedstawicieli partii rządzącej. Niestety, okazało się, że nie tylko partia rządząca, ale nawet środowiska opozycji prodemokratycznej nie są w stanie się porozumieć.

– Może z perspektywy politycznej to ma sens – wy bierzecie głosy lewicy, PO centrum, PSL patrzy w kierunku lewicy?

– Politycznie tak – cieszę się, że lewica idzie jako jedna koalicja. Mamy wspólne zdanie w sprawach najważniejszych, zgadzamy się w kwestiach rozdziału Kościoła od państwa, ekologii, związków partnerskich, tolerancji. Tu jesteśmy spójni i właśnie dlatego lewica ma tak duże poparcie społeczne. Ale jest też druga kwestia – to właśnie sprzeciw wobec przemocy. Tu liczyliśmy na współpracę z innymi partiami. Niestety, jak widać w polityce przedwyborczej innych ugrupowań zwyciężyła małość, a nie myślenie o społeczeństwie.

Rozmawiał Przemysław Harczuk

Nasi Partnerzy polecają