Krystyna Pawłowicz nie raz i nie dwa krytykowała Jerzego Owsiaka i jego Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W trakcie organizowanego przez niego festiwalu Przystanek Woodstock w 2017 r., w trakcie dyskusji z uczestnikami, zwrócił się on do ówczesnej posłanki słowami: - Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać. Choć po niedługim czasie na antenie jednej z telewizji przepraszał on Pawłowicz, postanowiła ona skierować sprawę na drogę sądową. - Pani Krystyno, przepraszam, że w ten sposób wystartowałem do Pani; jestem pierwszy, który może panią Krystynę przytulić - te słowa szefa WOŚP najwyraźniej okazały się być dla niej niewystarczające. Ostatecznie w sierpniu tego roku warszawski sąd zobowiązał Owsiaka do przeprosin Pawłowicz (co i tak jej nie zadowoliło)
Zobacz: Owsiak przeprosił Pawłowicz. Była posłanka rozczarowana
Teraz, gdy zbliża się kolejna edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Pawłowicz postanowiła kolejny raz zaatakować Jerzego Owsiaka. - 31 stycznia J.OWSIAK,przy wykorzystaniu dzieci,będzie zbierał pieniądze na swą UPOLITYCZNIONĄ LEWICOWĄ fundację. NIE DAJĘ na WOŚP,ani na J.OWSIAKA ! WSPIERAM dobroczynność CARITAS ! - stanowczo oznajmiła Pawłowicz.
Zobacz jak mieszka Krystyna Pawłowicz