A zaczęło się od wrzucenia przez Krystynę Pawłowicz biblijnego cytatu, pochodzącego z Księgi Rodzaju. Chodzi o stworzenie kobiety. - Czyli, szacunek też dla facetów, bo kobiety dzięki nim w ogóle istnieją. Kobieta jest kością z kości mężczyzny, ciałem z jego ciała – precyzowała była posłanka. Jej wpis, początkowo niewinnie postanowił skomentować Marek Sekielski. - Interpunkcja ma przyszłość – zadrwił producent. - Rada Języka Polskiego ma chyba inne zdanie – odpowiedziała Pawłowicz. - To teraz musicie się za tę radę WZIĄŚĆ – kpił dalej Sekielski, odnosząc się do słynnej wpadki byłej posłanki. - Postawiamy to panu, śledzenie i branie się za innych, to pana specjalność – odburknęła sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Filmowiec w odpowiedzi na to udostępnił obrazek z Jarosławem Kaczyńskim, który zaciera ręce. - Widzę,że kompleksy niższości wobec Prezesa JK ma pan nieustająco silne – nie wytrzymała już posłanka. To tylko rozochociło Sekielskiego, który zdecydował się na ostateczne przywalenie swej oponentce. - "Prezes" w środku zdania piszemy małą literą. Siadaj Pawłowicz, pała! - rzucił. - Jest pan przewidywalny. Wiedziałam,że z braku argumentów i kultury wróci pan na właściwy sobie poziom,czyli do obrażania i chamstwa – rzekła na to była posłanka. - Szkoda, że za Pani własny brak szacunku dla ojczystej mowy odpowiedzialność próbuje przerzucić na mnie. Typowe dla ynteligentów z PiS – skwitował Sekielski. Ojoj, kto by się spodziewał?
Potężna awantura! Sekielski rzucił się na sejmową legendę. „Siadaj Pawłowicz!"
2021-03-08
15:31
Co tam się zadziało!? Krystyna Pawłowicz słynie z tego, że gdy coś ją wzburzy, to nie gryzie się w język. Tak było i tym razem. Krewka była posłanka Prawa i Sprawiedliwości ostro posprzeczała się z współtwórcą głośnych dokumentów o pedofilii w Kościele - „Tylko nie mów nikomu”, czy „Zabawa w chowanego” - Markiem Sekielskim. Oj, aż iskry leciały! Podczas potężnej awantury padły naprawdę mocne słowa – zarówno z jednej, jak i drugiej strony. To trzeba zobaczyć!
Pawłowicz broni "murzyna". Dlaczego "murzyn" obraża? Komentarz Adama Federa. [WIDEO]