Do tej pory rząd stawiał raczej na obostrzenia, które nie utrudniały funkcjonowania. Trzeba było jedynie pamiętać o limicie 30 proc. obłożenia w miejscach publicznych, noszeniu maseczki, zachowywaniu dystansu i krótkiej nauce zdalnej w szkole. Ponadto zostały zamknięte kluby i dyskoteki z miejscami do tańca. Czy wzrost zakażeń, jaki można obserwować od kilku dni, sprawił, że będą nowe obostrzenia? Na konferencji 5 stycznia Adam Niedzielski jasno powiedział, że na razie nie ma takich planów, podtrzymane zostaną jedynie dotychczasowe restrykcje. Warto jednak na bieżąco obserwować dane o nowych zakażeniach i oficjalne komunikaty, bo sytuacja może się dynamicznie zmieniać. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej też unikać zatłoczonych miejsc.
Sprawdź: Andrzej Duda zakażony koronawirusem. Czy może pełnić obowiązki prezydenta?
W naszej galerii sprawdzisz, do czego posuwają się antyszczepionkowcy.