Koronawirus w Polsce: w weekend stwierdzono 1467 nowych przypadków oraz 20 ofiar śmiertelnych pandemii COVID 19. Nic więc dziwnego, że rząd wprowadził od soboty nakaz bezwzględnego zasłaniania ust i nosa w sklepach, urzędach czy w komunikacji miejskiej. Za brak maseczki policja może karać mandatem nawet do 500 zł. Przepisy miały obowiązywać od 1 września, ale ze względu na obecną sytuację rząd przyspieszył ich wprowadzenie. Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński (32 l.) tłumaczy, że twarz można zasłaniać maseczką bądź przyłbicą, ale tylko taką, która w całości zakrywa nos i usta. Z obowiązku będą zwolnione osoby z zaburzeniami psychicznymi, niepełnosprawni intelektualnie czy osoby mające trudności w samodzielnym zakryciu nosa i ust. Jeśli ktoś nie może zasłaniać twarzy ze względów zdrowotnych, od soboty musi mieć stosowne zaświadczenie.
Do kontroli przestrzegania nowych zapisów ruszyła policja. - Sprawdzając obowiązek zakrywania ust i nosa pouczyliśmy prawie 60 tys. osób osób, a ponad 14 tys. ukaraliśmy mandatem karnym – informuje rzecznik policji. Insp. Mariusz Ciarka (41 l.) przypomina, policja może zwrócić uwagę, pouczyć, wystawić mandat do 500 zł, a nawet skierować sprawę do sądu