Najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster przynosi niepokojące wiadomości. Osoby, które nie przyjęły jeszcze szczepionki przeciwko COVID-19 zostały zapytane, czy planują się wkrótce zaszczepić. Okazuje się, że taki zamiar ma tylko 50 proc. ankietowanych. Za niechęć do szczepień odpowiedzialni są m.in. niektórzy politycy, w tym poseł Konfederacji Grzegorz Braun (54 l.). Zorganizował on niedawno w Rzeszowie piknik, którego uczestnicy nie mieli maseczek. – Nie chcesz, nie szczep się, ale w interesie Polski i Polaków jest to, żebyśmy jak najszybciej zwalczyli pandemię, a jedyną znaną metodą są szczepienia – apeluje posłanka KO Katarzyna Lubnauer (52 l.). Wtóruje jej posłanka Lewicy Wanda Nowicka (65 l.), która podkreśla, że politycy mają wielki wpływ na ludzi. – Wykorzystajcie go, by ludzie się szczepili, żeby ta choroba przestała się rozprzestrzeniać i byśmy mogli wrócić do normalnego życia – mówi Nowicka. Do antyszczepionkowców apeluje też wicerzecznik PiS Radosław Fogiel (39 l.). – Dziesiątki lat badań nad szczepieniami powinny nas przekonywać, a nie reaserch na Facebooku – podkreśla polityk. Szczepienia są jedynym bezpiecznym sposobem uzyskania odporności. – Drugim jest przechorowanie, ale jest ono obarczone śmiertelnością – tłumaczy z kolei Andrzej Sośnierz (70 l.), poseł Porozumienia.
Koronawirus. Tylko połowa Polaków chce się szczepić. Sondaż
2021-04-28
9:57
Rząd ma nie lada problem. Zaszczepić się się przeciwko COVID-19 chce tylko 50 procent Polaków – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”. – Musimy się szczepić. W przeciwnym razie nie pozbędziemy się pandemii! – apelują politycy.
Express Biedrzyckiej - Dariusz Joński: Dworczyk powinien zająć się wyłącznie szczepieniami, a nie polityką