DEMONSTRACJA STOP UPARTYJNIANIU WAWELU

i

Autor: Jacek Kozioł DEMONSTRACJA STOP UPARTYJNIANIU WAWELU

Kolejny raz Kaczyński miał problem z dotarciem na Wawel

2017-03-19 11:52

Prezes PiS Jarosław Kaczyński  w sobotę przyjechał na Wawel w kolejną miesięcznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich, gdzie złożył kwiaty na ich grobie. Kolejny już raz przyjazd ten nie obył się bez drobnych incydentów, gdyż pojawiła się tam grupa protestujących osób. Przynieśli oni transparenty i wznosili nieprzychylne Kaczyńskiemu okrzyki.  

Pierwsze większe, zorganizowane protesty przeciwko wizycie Kaczyńskiego na Wawelu miały miejsce w grudniu, gdy doszło do próby zablokowania wjazdu szefa partii rządzącej na wzgórze wawelskie. Od tamtej pory policja sprowadza na trasę przejazdu polityka zwiększone siły, by zapewnić bezpieczeństwo.

W marcową miesięcznicę wraz z Kaczyńskim był m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Kiedy politycy pojawili się na miejscu, grupa protestujących osób zaczęła wznosić okrzyki, tj. „będziesz siedział” czy „Wawel królów, nie prezesów”. Pojawił się też transparent o treści: „Z drogi śledzie, bo król jedzie” czy też "Wawel polski, nie PiSowski".

 

 

Warto przypomnieć, że kilka dni temu do metropolity krakowskiego Marka Jędraszewskiego trafił list ze sprzeciwem wobec upartyjnieniu Wawelu. Jego sygnatariusze proszą w nim o wydanie zakazu odbywania na Wawelu zgromadzeń o charakterze politycznym i partyjnym pod pretekstem odwiedzin grobu pary prezydenckiej. „To nie jest miejsce na uroczystości partyjne organizowane pod pretekstem odwiedzin grobu pary prezydenckiej” – czytamy w liście podpisanym przez wielu znanych krakowian, m.in. prof. Jana Hartmana, Michała Rusinka, Maję Wodecką i Adama Zagajewskiego.

Zobacz także: Prezydent Andrzej Duda podpisał USTAWĘ o zgromadzeniach