Bunt przeciwko prezesowi
Dość szerokim echem odbiły się dla PiS-u ostatnie wydarzenia, które działy się na południu Polski. W województwie małopolskim doszło bowiem do ostrego sporu w partii Jarosława Kaczyńskiego. Lokalni działacze zbuntowali się przeciwko decyzjom wierchuszki partii w kontekście wyboru marszałka województwa. Kandydat forsowany na to stanowisko przez Jarosława Kaczyńskiego, Łukasz Kmita, nie uzyskał odpowiedniego poparcia, a w ostateczności prezes PiS musiał zgodzić się na kandydaturę Łukasza Smółki.
Czy Jarosław Kaczyński traci władzę w partii?
Zapytaliśmy o to politycznego eksperta dr Bartosza Rydlińskiego z UKSW, który wyjaśnia nam przyczyny tej sytuacji. – Wybór Łukasza Smółki jest o tyle zastanawiający, że chociaż PiS uniknęło co prawda najgorszego scenariusza, czyli wcześniejszych wyborów w województwie małopolskim, to widać, jak siła charyzmatu Kaczyńskiego w PiS słabnie – twierdzi politolog. Jego zdaniem przyczyną tego stanu jest m. in. „brak dyskusji w obozie PiS-u w kontekście utraty władzy po wyborach parlamentarnych”.
– A więc nie powiedziałbym, że jest to historia jakiejś prywatnej wendety poszczególnych radnych, tylko raczej niezgody na to, „żeby było, tak jak było” bez poważnej dyskusji dlaczego PiS jednak przegrało z Koalicją 15 października. Widzimy, że w bardzo ważnym i swego rodzaju symbolicznym dla PiS województwie małopolskim, radni sami pozwolili sobie na pokazanie żółtej kartki Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz całej elicie Prawa i Sprawiedliwości – mówi nam dr Bartosz Rydliński.