Wybory prezydenckie 2025 wzbudzają ogromną ciekawość wielu Polaków. Najwięcej emocji zdają się wzbudzać kandydaci dwóch największych partii - PiS oraz KO. Wciąż nie wiadomo, kto jest rozważany w obozie Jarosława Kaczyńskie, w KO z kolei odbędą się prawybory między prezydentem Warszawy Rafała Trzaskowskiego i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. 13 listopada z kolei swój start ogłosił marszałek Sejmu. To jednak nie jedyna informacja, jaką zdradził.
Wybory prezydenckie 2025 - kiedy się odbędą?
Szymon Hołownia pojawił się 13 listopada w Jędrzejowie w województwie świętokrzyskim, gdzie oficjalnie powiedział o swoim stracie w wyborach jako kandydat niezależny. Powiedział też, kiedy planuje ogłosić termin wyborów. Podkreślił, że ma na to czas do 6 lutego, ale nie zamierza zwlekać i chce, aby doszło do tego około 6 stycznia.
- Nie będę, jak niektórzy moi poprzednicy czy poprzedniczki, robił tego w ostatnim momencie [...], by promować tylko tych największych kandydatów z najbardziej rozpędzonymi partyjnymi maszynami - mówił.
Szymon Hołownia zwrócił uwagę, że choć ostateczna data jeszcze nie została wybrana, pierwszej tury wyborów można spodziewać się w maju. Warto przypomnieć, że zgodnie z prawem marszałek Sejmu musi ogłosić wybory prezydenckie nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji obecnego urzędującego prezydenta.
Szymon Hołownia o swoich planach
Polityk postanowił wypowiedzieć się także na temat swoich planów w trakcie kampanii wyborczej. Jak twierdzi, obowiązki marszałka nie będą zakłócane przez prowadzenie przez niego kampanii wyborczej.
- Naturalne jest, że marszałek nie zrzeka się urzędu, podobnie jak prezydent, pierwsza osoba w państwie, gdy kandyduje na drugą kadencję, nadal pełni swoje obowiązki - stwierdził polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Szymon Hołownia: