„Super Express”: – Wierzy pani, że opozycji uda się usunąć Elżbietę Witek z fotela marszałka?
Katarzyna Lubnauer: – Co do marszałek, problem jest taki, że nie tylko dokonała reasumpcji, do czego nie miała prawa. Nie było przecież żadnych wątpliwości co do wyników głosowania, lecz Paweł Kukiz po rozmowie z prezesem przypomniał sobie, że się pomylił w kilku głosowaniach, w tym o odroczeniu obrad. Równie bulwersujące jest kłamstwo pani marszałek, która podczas obrad twierdziła, że do podjęcia decyzji o reasumpcji korzystała z opinii pięciu prawników. Jednak wczoraj wydało się, że wspierała się jedynie nieadekwatnymi do sytuacji opiniami sprzed trzech lat. Dwóch z tych pięciu prawników wyraźnie odcięło się od decyzji Witek i uznało, że jej decyzja była nielegalna. Mamy więc do czynienia z marszałek, która się skompromitowała. Dlatego na pewno zasługuje na odwołanie. Wiemy jednak, że w tym Sejmie dziwne rzeczy się odbywają. Posłowie odchodzą od partii rządzącej, jak pan Kołakowski, potem wracają – już z nową pracą za 40 tys. zł mies. Posłowie odchodzą z PiS i wracają, dowiadując się, że nie będą kontynuowane przeciwko nim postępowania CBA. Widzimy więc, że PiS może posunąć się do różnych działań. Dlatego nigdy nie wiadomo, ile głosów za pomocą tych metod dostanaie.
– Pani rzuca mocne oskarżenia. Rozumiem, że jeśli KO dojdzie do władzy, to postawi Witek przed Trybunałem Stanu?
– Zostały już złożone wnioski do prokuratury w sprawie postępowania pani Witek. To jednoznacznie pokazuje, jak oceniamy jej działania. I myślę, że jak najbardziej w przyszłości stanie przed Trybunałem Stanu. Pani Witek kiedyś mówiła, że uczyła się o Katyniu (zbrodnia radziecka dokonana w 1940 r. na narodzie polskim – red.) z przedwojennych książek. Teraz powiedziała, że zasięgnęła opinii prawników, z tym że opinii w innej sprawie – z 2018 r. W obu wypadkach jej wypowiedzi konsekwentnie nie mają nic wspólnego z prawdą.
– Kto na miejsce Witek?
– Wspólny kandydat opozycji. Trwają na ten temat rozmowy
Rozmawiał Daniel Arciszewski