Katarzyna Kolenda-Zaleska pokazała swoim obserwatorom InstaStory prosto z Sejmu. _ Wiesz, ze nie będzie „lex TVN” – pyta swojego redakcyjnego kolegi, Macieja Knapika. – Będzie albo nie będzie. Zobaczymy – odpowiada jej. – Może być o północy – zauważa dziennikarka. – Zobacz, co się za nami z tyłu dzieje, jaka zadyma – mówi Maciej Knapik, wskazując na tłum dziennikarzy za ich plecami. Jak widać środowe posiedzenie Sejmu wzbudza ogromne zainteresowanie, nie tylko wśród dziennikarzy TVN-u.
Nie przegap: Wydały się plany TVN. Chodzi o Anitę Werner, widzowie nie powstrzymają łez
Materiały, jakie przygotowali w czasie swojej wizyty w Sejmie, będzie można zobaczyć w „Faktach” o 19:00. Katarzyna Kolenda-Zaleska jednak nie chce odetchnąć z ulgą – uważa, że temat „lex TVN” może zostać poruszony o północy.
Filmik dodany przez nią na Instagrama to prawdziwa gratka dla wszystkich osób, które są ciekawe, jak wygląda praca reportera „Faktów” w praktyce. Takich ujęć nie da się zobaczyć w telewizji! Widać nieco zamieszania i atmosferę oczekiwania, jaka towarzyszyła dziennikarzom. Dziś Atmosfera był wyjątkowo gorąca.
Zobacz: Co się stało z zębami Moniki Olejnik? Zdjęcia obnażają całą prawdę, aż usiedliśmy z wrażenia