Jarosław Kaczyński, jak na dobrego katolika przystało, wypełnia kościelne prawo i nie opuszcza niedzielnej mszy. Regularnie chodzi do kościoła, by naładować duchowe baterie. Co ciekawe, gdy tylko pojawia się w świątyni, od razu wzbudza zainteresowanie ludzi. W ostatnią niedzielę prezes Prawa i Sprawiedliwości oczywiście udał się na nabożeństwo. Gdy tylko wyszedł po mszy ze świątyni od razu ruszyli do niego sympatycy. Mimo że prezes PiS był otoczony wianuszkiem ochroniarzy, to ludzie nie krępowali się, by go zaczepić, tylko od razu przystępowali do rzeczy. Co chcieli od polityka? Chcieli skorzystać z okazji i zrobić sobie zdjęcie z Kaczyńskim niczym z gwiazdą. Wiele osób może zaskoczyć fakt, że chętnych na zdjęcie z prezesem PiS nie zabrakło, a fotografię z nim chciał mieć i mężczyzna w średnim wieku, ale i młoda kobieta. Prezes jak przystało na dżentelmena uścisną dłoń młodej damy i złożył na niej pocałunek.
Być może zaskoczyło to kobietę, bo to nieczęsty dziś obyczaj, ale z pewnością musiała poczuć i dumę. O czym świadczy to, że zdjęcie z Kaczyńskim chcą mieć młodsi i starsi? Że polityk jest znany w różnych kręgach, a to dobrze wróży, jeśli chodzi o politykę. Bo wiadomo, że politycy dwoją się i troją, by przekonać do siebie jak najwięcej osób, nie tylko dojrzałych, ale najmłodszych wyborców. Najwyraźniej charyzma Jarosława Kaczyńskiego przyciąga wszystkich!