W czasie konferencji zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, prezes Kaczyński zaapelował o wsparcie Karola Nawrockiego poprzez wpłatę pieniędzy na kampanię prezydencką. Wprost przyznał, że zbliżające się wybory prezydenckie są bardzo ważne, a brak funduszy przeszkadza w prowadzeniu kampanii.
Zdaniem prezesa PiS wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby pieniądze po prostu były: - Brak pieniędzy, ta ogromna przewaga finansowa drugiej strony jest elementem, który nam przeszkadza. Bardzo przeszkadza. Mogłoby być w tej chwili już znacznie lepiej, gdyby te pieniądze były. A te pieniądze wpływają, ale później tak jakby to troszkę ustaje - ocenił Kaczyński. Słowa Kaczyńskiego wyraźnie pokazują, że Prawo i Sprawiedliwość mocno stawia na Karola Nawrockiego. Prezes teraz podkreśla jego obywatelski charakter. To może być element strategii partii na budowanie szerszego poparcia poza ścisłym elektoratem partyjnym. W końcu po ostatnich wyborach nie da się ukryć, że ich pozycja znacząco się osłabiła.
Jak dodał wybory to nie wybory rozstrzygające kwestie personalne, ale przede wszystkim decydujące o przyszłości:
To są wybory, które rozstrzygną sprawę przyszłości naszego kraju. I to przyszłości naszego kraju w pewnym szczególnym momencie historii Europy i więcej nawet historii całej kuli ziemskiej. Historii politycznej, bardzo być może także historii w sferze ekonomicznej i w innych sferach. Krótko mówiąc, warto i trzeba, naprawdę trzeba poprzeć Karola Nawrockiego - podkreślił prezes Kaczyński.
![Polityka SE Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-WASq-oV6c-sTFb_polityka-se-google-news-664x442-nocrop.jpg)
W podobnym tonie wypowiedział się biorący udział w konferencji Mariusz Błaszczak. Polityk przekonywał, że warto wesprzeć Nawrockiego, bo dzięki temu inwestuje się Polskę "normalną":
To inwestycja w normalną Polskę. To inwestycja w Polskę, w której nie będzie lewicowych, żeby nie powiedzieć lewackich ideologii. W której nie będzie nielegalnych migrantów, w której nie będzie zielonego ładu, w której nie będzie drożyzny. To inwestycja, która z całą pewnością się opłaca - mówił.