Jarosław Kaczyński

i

Autor: Andrzej Lange

Kaczyński chce Europy jako supermocarstwa atomowego

2017-02-07 14:42

We wtorek w niemieckiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ukazał się wywiad z liderem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim. Mówił w nim m.in. o zbliżających się w Niemczech wyborach, które oceniał z polskiej perspektywy czy też o sposobach postępowania z uchodźcami. Najciekawszym momentem było jednak stwierdzenie, że przyjąłby on z zadowoleniem powstania Europy jako supermocarstwa atomowego.

Odpowiadając na pytanie, czy wobec obaw, że Ameryka rządzona przez Trumpa zdejmie atomowy parasol ochronny, Europa powinna stać się mocarstwem atomowym, Kaczyński powiedział, że "byłby za tym, gdyby chodziło o poważną propozycję". Jak stwiedził: – Przyjąłbym to z zadowoleniem. Europa stałaby się supermocarstwem. Nie wystarczy jednak jeden czy dwa atomowe okręty podwodne.

Oceniając zbliżające się wybory u naszych sąsiadów, powiedział: - Aktualna jest ocena, że pani Merkel byłaby dla nas najlepsza. Szczególnie teraz, gdy wystąpił przeciwko niej pan Schulz. Ten, ma zdaniem Kaczyńskiego, "słabość do Rosji". Jak argumentował lider PiS: - Ludzie, którzy dążą do ważnych funkcji, powinni się kontrolować. Pan Schulz jest natomiast znany z nieopanowania, ataków, krzyków. Jest lewicowym ideologiem. Pani Merkel nigdy nie wypowiadała się tak antypolsko jak on.

Gdy zarzucono mu, że Polska odmówiła przyjęcia uchodźców, co stoi w sprzeczności z chrześcijańską postawą, Kaczyński wskazał na zasadę "ordo caritatis", zakładającą w pierwszej kolejności troskę "o własną rodzinę, własną wspólnotę i własny naród". Uzasadniał on: - Istnieje też zwykły realizm. Na świecie żyje prawdopodobnie ponad miliard osób, których ciężki los mógłby ulec poprawie, gdyby przyjechali do Europy czy Ameryki. Oznaczałoby to jednak likwidację cywilizacji opartej na chrześcijaństwie, najbardziej przyjaznej człowiekowi, jaka pojawiła się w historii. Dodał również, że Polska jest skłonna płacić za pomoc potrzebującym w ich krajach pochodzenia.

Zobacz także: Niesiołowski o "Uchu prezesa": Przykro...

Nasi Partnerzy polecają